wtorek, 18 sierpnia 2009

Po prostu kawa i ta...czekolada, palce lizać!

Mam pewną słabość; mianowicie odkrywania i testowania wciąż nowych miejsc o przeznaczeniu gastronomicznym, muszę być na czasie szczególnie jeśli podają tam kawę. Tak, jest to pewnie już nalóg, jeśli tylko znajdę czy usłyszę o powstaniu nowej kawiarni planuje w niej spozycie, a gdy tylko zostanie otwarta natychmiast wkraczam do akcji. Zabieram ze sobą osobę miłą memu sercu i razem kontemplujemy i "rozgryzamy"co możnaby zmienić czu ulepszyć.
Ale w More Than a Cookie, które ma jedyny w swoim rodzaju czar nie trzeba zmieniać nic. To wizyta każdorazowo trasfiona, kawe dostaniecie taką jak lubicie, podaną w tym co chcecie w ilości jakich zapragniecie. Do tego pokusa samków, coś niemożliwie dobrego dla waszych żołądków, choć niekoniecznie zdrowego. CIASTAKA...bo to głównie ciastkarnia, specjalizuje się w amerykańskich specjałach, dostaniecie tam cookies z mięta z chilli, z orzechami pod każdą postacią, a także klasyczne i nietylko brownie, ciasta marchwekowe, cytrynowe, wszystko to rozpływa się w ustach, obłędnie wplywa na zmysły, powoduje niesamowite doznaia. Niczym kadry filmu "Czekolada" z Juliette Binochepłynące czekoladą i wzbudzające apetyt na nią, tak w More Than a Cookie, to wszystko chce się zjeść, wszystkiego sprobować. Ach palce lizać. Na dodatek towar w rozsądnych cenach, wnetrze bardzo przytule, miejsce ma swoj klimat, jedynie lokalizacja niestety, a może i na szczęście nie jest najlepsza:)
Na miejscu nie nadąsana obsługa, rzekłabym nawet że bardzo miła!
Kraków, Syrokomli 22, w pobliżu kina Kijów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz